„Nigdy nie miałem nawet czasu na to, by odczuć jakiekolwiek zniecierpliwienie”

Jørgen Lund zakończył rok 2017 obejmując nowe stanowisko Executive Vice President Sales & Expansion w JYSK. Wraz z otrzymanym awansem, Jørgen stał się członkiem kierownictwa najwyższego szczebla firmy, w której rozpoczął pracę 23 lata temu, jako zwykły praktykant.

Jørgen Lund planował, że po ukończeniu szkoły handlowej zostanie księgowym, jednak pewien zbieg okoliczności sprawił, że w roku 1995 zatrudnił się jako praktykant w firmie JYSK w Norwegii.

Obecnie, a więc 23 lata później, jego sumienna praca doprowadziła go na sam szczyt kierownictwa najwyższego szczebla i objęcia fotela Executive Vice President Sales & Expansion.

„Jestem bardzo dumny i zaszczycony tym bardziej, że mój awans oznacza, że zostałem doceniony za dobrą robotę. Cieszę się, że będę mógł uczestniczyć w wyznaczaniu nowych kierunków i tworzeniu strategii, mogąc jednocześnie dzięki swoim przekonaniom i doświadczeniu mieć wpływ na to, jak inni będą wykonywać swoje obowiązki”, podsumował Jørgen Lund.

Objął stanowisko przedstawiciela ds. Sales & Expansion na spotkaniach Executive Management Team zastępując tym samym Nielsa Veiena, który jako Executive Vice President Customer Experience, Digital & Marketing skupił się na nowych obszarach działalności.

„W przypadku Jørgena mamy do czynienia z człowiekiem całkowicie oddanym naszym produktom, który zna je wszystkie od podszewki. Poza odpowiedzialnością za Marketing, E-Business and Business Controlling, zamierzam wzmocnić nasze działania w zakresie BTB czyniąc z nich główny punkt, wokół którego koncentrować będą się wszelkie działania JYSK. Poza tym, w zespole kierowniczym będę zajmował się kwestiami związanymi z digitalizacją, a także uczestniczył w działaniach związanych z digitalizacją obejmującą swoim zakresem całą firmę JYSK” — mówi Niels Veien.

Szczególne podziękowania należą się mojej mamie

Chociaż Jørgen Lund pracował w JYSK ponad 20 lat wspinając się na sam szczyt kierownictwa najwyższego szczebla, to tak naprawdę nigdy nie było to ani jego celem, ani częścią planu związanego z karierą zawodową.

Nigdy nie zaprzątał sobie tym głowy. W zasadzie, nawet nie rozważał pracy w handlu, aż do pewnego dnia, kiedy jego mama wróciła z wyprawy do sklepu JYSK i wręczyła mu podanie o pracę na stanowisku praktykanta.

„W ogóle nie brałem pod uwagę możliwości bycia sprzedawcą czy pracy w JYSK. Odkąd sięgam pamięcią zawsze byłem przekonany, że będę zajmował się czymś, co ma związek z liczbami,więc swoją przyszłość widziałem raczej w księgowości. Mimo to nigdy nie złożyłem żadnego innego podania o pracę, poza JYSK. Dlatego dzisiaj mogę podziękować swojej mamie oraz cieszyć się z prężnej kampanii ukierunkowanej na praktykantów, dzięki której jestem tu, gdzie jestem” — powiedział Jørgen Lund.

Ze sklepu do siedziby głównej

Jednak pięcie się po szczeblach kariery w JYSK było dla Jørgena Lunda czymś więcej niż jedynie zbiegiem okoliczności. Zawsze pracował bardzo ciężko i nigdy nie dawał za wygraną bez względu na to, jakim wyzwaniom musiał stawiać czoła.

Doskonale ilustruje to jego życiorys, z którego wynika, że najpierw przez dziesięć lat zdobywał doświadczenie jako Store Manager w Kopenhadze i na wyspie Fionia, zanim w roku 2005 zdecydował, że będzie ubiegał się o posadę w siedzibie głównej mieszczącej się w Brabrand.

„Ponieważ nie miałem żadnego doświadczenia w pracy biurowej, nie miałem też właściwie żadnych oczekiwań. Chciałem po prostu spróbować swoich sił w dziale zakupów. W tamtym momencie miałem już wieloletnie doświadczenie w sprzedaży, a w związku z tym i ugruntowaną opinię na temat wszystkich produktów oferowanych w sklepie. Zdecydowałem się więc aplikować na stanowisko Purchasing Assistant i zostałem zatrudniony przez Petera Andsagera (obecnego Executive Vice President Purchasing). W krótkim czasie uświadomiłem sobie, że bez wątpienia jest to praca dla mnie” — mówi Jørgen Lund.

Miejsce dające możliwości

Lata mijały, a Jørgen Lund pracując w siedzibie głównej obejmował kolejne stanowiska. Zanim w roku 2015 zaproponowano mu objęcie posady Sales Director, był Purchaser of Duvets & Pillows, Sales Manager na Danię oraz Global Head of Sales.

„W czasie, kiedy pracowałem jako Store Manager na wyspie Fionia aż do momentu, w którym zacząłem ubiegać się o pracę w siedzibie głównej nie miałem tak naprawdę żadnego planu związanego z tym, co chciałbym robić. Ponieważ zawsze coś się działo, moja kariera zawodowa zaczęła nabierać rozpędu. Jestem z tego dumny, ale także zaszczycony, bo tak naprawdę nigdy nie miałem nawet czasu na to, by odczuć jakiekolwiek zniecierpliwienie” — mówi Jørgen Lund i dodaje:

„Myślę, że właśnie taki jest JYSK. To miejsce, które da Ci szansę, jeśli tylko zechcesz ją zauważyć, zmienić swoje życie, wykorzystać roztaczające się przed Tobą możliwości i zdobyć się na odwagę, aby wypłynąć na szerokie wody.”

Uwielbia realizować nowe cele

Głównym powodem, dla którego Jørgen nigdy nie odczuwał potrzeby poszukiwania innych dróg rozwoju zawodowego jest różnorodność biznesowa oraz szeroki wachlarz możliwości, jakie oferuje JYSK. Nawet po 23 latach spędzonych w firmie.

„Mówią, że zawsze dobrze, gdzie nas nie ma, jednak podczas rozmów kwalifikacyjnych i podobnych spotkań, w trakcie których stykam się z wieloma ludźmi pracującymi w innych firmach, tak naprawdę niewielu z nich tak uważa. I szczerze mówiąc nie odczuwam potrzeby sprawdzenia, czy to prawda, ponieważ czuję się doskonale tu, gdzie jestem” — mówi Jørgen.

Obecnie, najnowszy członek Executive Management Team jest bardzo zadowolony z faktu, że zwykły zbieg okoliczności sprawił, że znalazł pracę w JYSK i nie związał swojej przyszłości z księgowością.

„Zadania, które są przede mną stawiane pochłaniają mnie całkowicie, a poza tym uwielbiam nowe wyzwania. Dlatego też mogę powiedzieć, iż fakt, że znalazłem pracę w handlu detalicznym czyni mnie po prostu szczęśliwym człowiekiem, ponieważ tutaj, w przeciwieństwie do księgowości mam do czynienia z mnóstwem trudnych do przewidzenia sytuacji. Patrząc wstecz, jestem przekonany, że wybrałem słuszną drogę. Podejrzewam, że jako księgowy zanudziłbym się na śmierć”, mówi Jørgen.