JYSK w Maroku – jak minął pierwszy tydzień?
Otwarcie pierwszych sklepów JYSK w Maroku nie było jedynie próbą wejścia na nowy rynek – to także rezultat poświęcenia, pracy zespołowej i zaangażowania.

Być może było to tylko skromne przecięcie wstęgi, ale dla kierownika sklepu Badra Naciriego otwarcie jednego z pierwszych sklepów JYSK w Maroku znaczyło dużo więcej.
„Dzień otwarcia był naprawdę wyjątkowy i pełen emocji. Mieliśmy świetną frekwencję klientów, którzy byli ciekawi, co mamy do zaoferowania. Otwarcie sklepu było fantastycznym uczuciem” – mówi Badr.
Komentując, co marokańscy klienci najchętniej kupowali w dniach otwarcia, wyróżniono pięć kategorii produktów.
„Zestawy ogrodowe, materace i ręczniki cieszą się dużą popularnością, podobnie jak nasze rozwiązania do przechowywania i dekoracje. Wielu klientów było mile zaskoczonych jakością, wzornictwem i poziomem cen, jakie oferujemy” — mówi Badr.

ZAPISALIŚMY SIĘ W historiI
Zineb Thari, Sales & Marketing Manager w Maroku, prace przygotowujące do otwarcia rozpoczęła w sierpniu 2024 r.
„Dla mnie otwarcie było wielkim wyzwoleniem. Po 9 miesiącach przygotowań "dowieźliśmy" kilka świetnych dni sprzedażowych. Byliśmy dobrze przygotowani, a opinie klientów były bardzo pozytywne” — mówi Zineb i kontynuuje:
„Czułam radość, nerwowość, a nawet wątpliwości w tygodniu poprzedzającym otwarcie. Ale widok kolejki klientów na zewnątrz, ciekawych naszych produktów i świetnych ofert, sprawił, że wszystko było tego warte. Zapisaliśmy się w historii Afryki i jestem bardzo dumna.

Zajęty cały tydzień
Dla Country Directora Igora Raicia otwarcie było zarówno wielką ulgą, jak i powodem do dumy.
„Od momentu otwarcia w sklepach dużo się działo przez cały tydzień. Pod względem obrotów i liczby klientów radziliśmy sobie całkiem nieźle. Niektóre produkty są już wyprzedane, co jest świetnym znakiem pod względem zainteresowania naszymi produktami, ale teraz musimy skupić się na uzupełnianiu zapasów i podtrzymywaniu dynamiki, aby zawsze mieć świetne oferty dla klientów” – mówi Igor Raić.